POLECAMY PSY

Do adopcji

Nie ma nic piękniejszego jak radość z adopcji
i nowego domu dla staruszka.

Niech w ten mikołajkowo – świąteczny czas,
otworzą się wszystkie serca,
niech każdy rozglądnie się uważnie
wokół siebie, zapyta rodzinę, znajomych,
może zabije czyjeś serce?

Zeus

Zeus już tak długo czeka, że chyba tylko CUD i Wasze zaangażowanie może sprawić, że będzie szczęśliwy. Chłopak pochodzi ze schroniska w Chrcynnie, nie znamy jego przeszłości, ale z całą pewnością człowiek był dla niego okrutny. Psiak wielu rzeczy się bał, na jego zaufanie długo trzeba było czekać, ale w końcu… tak bardzo chce być kochany i szczęśliwy.

Pomimo początkowych lęków, nie ma i nie było w nim cienia agresji. To duży, rudy misio z uśmiechem na słodkim pyszczku, bardzo spragniony miłości.  Zeusek w warunkach domowych zachowuje się idealnie. Wie co to czystość, nie wchodzi w absolutnie żadne zatargi z innymi psami, cieszy się najmniejszą piłeczką i… czeka.

Szukamy domu z ogrodem, albo mieszkania, ale uwaga – gdzie będzie mało schodów. Uwielbia spacery i potrafi pokazać , ze długie dystanse to dla niego pikuś, ale… prawda jest taka, że ze względu na stary uraz łapki, długie dystanse i wysokie schody nie są dla niego wskazane. Zezio jest psem wykastrowanym i oczywiście zaszczepionym.
Kontakt w sprawie adopcji tel. 500 18 19 20

Rocky

To, że on żyje, to cud. Uratowały go sprawne ręce chirurga, które zdołały zaszyć potworną ranę na poderżniętym gardle. Roky to doceniał, przemywanie ran po operacji przyjmował jak wybawienie i sam, ze stoickim spokojem nadstawiał główkę, aby człowiek mógł mu pomóc.

Jego wygląd , to zapewne wynik mieszanki genów Jack Russell i kundelka, ale już charakter i zachowanie, to zdecydowanie Jack Russell.  Roky jest pewny siebie, ma zawsze własny plan na życie. Szalenie inteligentny, pewny siebie, ale przy tym wrażliwy i delikatny. 

Życie udało mu się uratować, ale to nie był koniec problemów, pojawiły się ataki padaczki. Jak z czasem się okazało, lekarz prowadzący miał rację, przyczyną był bardzo silny stres. Dzisiaj po atakach nie ma śladu.

Roky czeka w hotelu na dom. Nie ma w nim cienia agresji, nie wchodzi w zatargi z psami, jest wiecznie w ruchuJest psem zaszczepionym, wykastrowanym, waży ok. 10 kg i ma ok. 6lat.
Kontakt w sprawie adopcji tel. 500 18 19 20

Zaglądaj tu częściej, już niebawem pojawi się kolejny psiak do adopcji!