PORADY

Ekspert radzi

Mój pies skacze na domowników lub bardzo wylewnie wita przybyłych gości…

Pies zostawiony sam w domu, po naszym powrocie cieszy się i chce się z nami przywitać. Psy witają się obwąchując sobie pyszczki, dokładnie tak samo nasz pies chce się przywitać z nami. Zachowanie to z biegiem czasu staje się dla niego doskonałą zabawą, a dla nas utrapieniem. Jak zatem oduczyć psa skakania na domowników lub gości? Proces eliminowania takiego zachowania rozpoczynamy od długiego spaceru z psem. Następnie, już bez psa wychodzimy z mieszkania na około godzinę, zabierając ze sobą ulubione smakołyki naszego pupila. Po powrocie do domu, w chwili kiedy otwieramy drzwi, a pies zaczyna na nas skakać, wypowiadamy raz komendę „nie” i odwracamy się tyłem, nie reagując na jego skakanie. Kiedy pies na chwile się uspokoi i przestanie skakać, odwracamy się do niego przodem i podajemy mu smakołyk, mówiąc „dobry pies”. Ćwiczenie powtarzamy tak długo, aż zwierzak się uspokoi. W końcu, w nagrodę witamy się z nim, unikając jednak nadmiernego entuzjazmu. Jeżeli jesteśmy osoba szczupłej budowy, a nasz pies jest duży i najzwyczajniej w świecie nie jesteśmy w stanie utrzymać równowagi w momencie, kiedy na nas skacze, idealnym rozwiązaniem jest poproszenie rosłego sąsiada o pomoc. Kiedy już nasz pies nie skacze i bezbłędnie reaguje na komendę „nie” a zamiast tego uporczywie plącze się pod nogami możemy podnieść poziom trudności, witając się z nim dopiero po komendzie „siad”, lub kiedy się sam uspokoi.

Na tym etapie witamy się z nim w innym niż zwykle pomieszczeniu. Kiedy nasz pies grzecznie wita się ze wszystkimi domownikami, możemy podnieść poprzeczkę, zapraszając do ćwiczenia kolejne osoby np. gości. Wcześniej informujemy ich dokładnie, jak mają się zachować, jeśli pies zacznie na nich skakać. Gość nie może przywitać się z naszym psem, nie może też zwracać na niego uwagi. Początkowo nasz pomocnik ma przebywać w domu około pięć minut, w tym czasie całkowicie ignorujemy psa, nie zwracamy także uwagi na pomocnika. Sesję kończymy w chwili, kiedy pies choć trochę się uspokoi. W następnym etapie wydłużamy czas ćwiczenia, a nasz gość porusza się po mieszkaniu. Możemy także zwiększyć liczbę osób w mieszkaniu, pamiętając aby nikt nie zwracał na psa uwagi. W sytuacji niezapowiedzianej wizyty np. kominiarza, listonosza, przed otwarciem drzwi wejściowych zamykamy psa w innym pokoju. W ten sposób możemy szybko i bezstresowo oduczyć psa skakania na domowników oraz gości, jednocześnie ucząc go spokojnego zachowania podczas gdy domownicy przebywają w mieszkaniu. Pamiętajmy, aby w czasie szkolenia z domownikami nie zapraszać gości.

Najczęściej popełniane błędy w trakcie szkolenia:

– niekonsekwentne odwracanie się od psa
– niekonsekwentne czekanie aż pies się uspokoi
– powtarzanie komendy „nie”
– zwracanie uwagi na psa
– zbyt szybkie podnoszenie poziomu trudności