POMAGAMY INNYM
Akcja „Zwierzakobus”
Pomóż wygrać samochód interwencyjny dla Fundacji Człowiek dla Zwierząt prowadzącej przytulisko w podkrakowskich Łętkowicach
„Zwierzakobus dla Fundacji”
Niektóre fundacje i stowarzyszenia jeżdżą na interwencje, z których ratują kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt zwierząt naraz. Wiedzą, że jeśli ich nie zabiorą, część z nich straci zdrowie albo życie. Dzięki zwierzakobusom będą mogli ocalić więcej zwierząt. Oszczędzą też na paliwie, jeśli nie będzie konieczności wracania w jedno miejsce kilka razy.
Takie auta są podstawą działalności organizacji zwierzęcych, a jednocześnie ich zakup przekracza możliwości większości z nich. Wiedzieliśmy też, że wiele z nich przewozi futrzaki swoimi prywatnymi samochodami, przez co pomaganie „bezdomniakom” jest mniej skuteczne i, niestety, mniej bezpieczne – Zofia Lamprecht portal „RatujemyZwierzaki”
Pomysł „Zwierzakobus dla Fundacji i organizacji prozwierzęcych” zrodził się w Fundacji „SiePomaga” prowadzącej portal „RatujemyZwierzaki” już w 2019 roku, ze środków uzyskanych z 1% podatku zakupiono trzy samochody i przekazano je trzem organizacjom.
Akcja cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że postanowiono ją kontynuować, w 2020 roku o samochody walczy szesnaście organizacji prozwierzęcych. Nie każda z nich otrzyma wymarzoną nagrodę. Pięć samochodów trafi do tych, którzy zdobędą największą ilość wpłat przekazanych do specjalnie utworzonych skarbonek – nie liczy się kwota, liczy się ilość wpłacających!
Pomóż wygrać Zwierzakobus!
Możesz pomóc Fundacji „Człowiek dla Zwierząt”, możesz spełnić ich marzenia!
Wystarczy, że wpłacisz jednorazowo dowolną kwotę, nawet tylko jedną złotówkę na specjalnie utworzoną na portalu RatujemyZwierzaki skarbonkę.
Liczy się ogólna ilość wpłat, a nie kwota! Możesz to zrobić tylko raz – nie powielaj swoich wpłat.
Dla Ciebie to tak niewiele – dla nich to szansa na wygranie samochodu tzw. Zwierzakobusa.
Wpłać tylko raz, dowolną kwotę!
Więcej o Fundacji „Człowiek dla Zwierząt”
Fundacja „Człowiek Dla Zwierząt” została założona przez Wiolettę Litwin-Mroczka, która kilkanaście lat temu postanowiła poświęcić swoje życie zwierzętom. Przytulisko w Łętkowicach to zwykłe gospodarstwo kupione przez panią Wiolę by ratować konie: stare, schorowane, zniszczone pracą ponad siły. W 2012 roku gospodarstwo stało się domem także dla bezdomnych psów – dla niektórych na krótko, bo były młode, ładne, zdrowe, chwyciły kogoś za serce i znalazły swoje miejsce przy boku dobrych ludzi, dla innych na stałe, bo są stare, chore albo tak skrzywdzone przez człowieka, że nie chcą mu już zaufać. Czasem trafiają tu także inne zwierzęta: najczęściej podrzucone pod bramę niechciane kocięta w pudełku albo worku po ziemniakach, gołąb ze złamaną nóżką, poturbowana kura, a nawet osioł. Wszystkie zwierzęta, które tam trafią mogą czuć się bezpieczne i mieć pewność, że pani Wiola będzie walczyć o ich życie, zdrowie i o to, by minęła trauma związana z porzuceniem, biciem, wypadkiem czy wrastającym w szyję łańcuchem.
